Korzystając z długich jesiennych wieczorów postanowiłam nadrobić zaległości w śledzeniu koreańskich dram.
Beauty Inside
Na początku byłam nastawiona sceptycznie do tej dramy, jednak skusiłam się ze względu na obsadę - Lee Min Ki. Historia o romansie między Hanem Se Gae , która co miesiąc zmienia się "twarz", a Seo Do Jae, który nie potrafi odróżnić twarzy ludzi wciąga mnie. Szczególnie polubiłam także postacie drugoplanowe. Ucieszył mnie fakt że główna bohaterka zmienia się tylko co jakiś czas, a nie jak w przypadku filmu każdego ranka.
Ocena: 4/5
Hundred Million Stars From the Sky
Na początku byłam zachwycona tą dramą. Zaczęła się intrygująco, jednak po 6 odcinku zaczęła mnie drażnić. Szczególnie rodzący się romans pomiędzy Jin-kang, a Moo-young, oraz nieudolność detektywa Yoo Jin-Kook. Mam nadzieje że Jin-kang się opamięta albo Yoo Jin-Kook zacznie prawdziwe śledztwo, bo inaczej nie dotrwam do końca.
Ocena: 1/5
Your House Helper
Na dramę trafiłam przypadkiem, ale okazała się leka i przyjemna. Nie raz uśmiałam się do łez. Chenie zatrudniła bym Kim Ji-Won, który nie tylko sprząta mieszkania ale i życie mieszkających tam osób. Po obejrzeniu dramy, aż zapragnęłam posprzątać mieszkanie. Jedynym minusem jest jak na razie przeważający watek "sprzątania" jednak liczę że z odcinka na odcinek to historie głównych bohaterek będą na pierwszym miejscu.
Ocena: 3/5
A wy co oglądacie?